Kierowcy samochodów terenowych mieli niedawno okazję zmierzyć się w pierwszej edycji zawodów Isuzu Lotos Adventure 4×4. Impreza miała charakter otwarty – zgłaszać się mogli zarówno bardziej, jak i mniej doświadczeni kierowcy, nie było też ograniczeń związanych z marką samochodów. Do dyspozycji uczestników były dwie trasy zlokalizowane na Mazowszu koło Nasielska i Pułtuska – “Turystyk” dla samochodów SUV 4×4 i seryjnych terenówek oraz “Adventure” dla prawdziwych terenowych wyjadaczy, zasiadających za kółkami samochodów 4×4 z modyfikacjami umożliwiającymi im łatwiejsze poruszanie się w trudnym terenie.
Dzień pod znakiem pick-upa
Wydarzenie Isuzu Lotos Adventure 4×4 zorganizowane zostało z okazji 100-lecia marki Isuzu oraz zawarcia współpracy pomiędzy Isuzu Automotive Polska a Lotos Oil. Pierwszego dnia zawodów, załogi musiały pokonać trzy próby terenowe, a także zadania turystyczno-krajoznawcze. Pierwszemu z wyzwań należało sprostać dwukrotnie – najpierw własnym samochodem 4×4, a później pick-upem Isuzu D-Max w wersji Arctic Trucks. Pojazd ten został stworzony specjalnie na tę imprezę przez polskiego importera Isuzu, będącego zarazem partnerem tytularnym wydarzenia. Uczestnicy mogli wybierać spośród czterech wersji D-Maxa – różnice pomiędzy samochodami dotyczyły głównie zabudowy przestrzeni ładunkowej oraz kabin.
W kolejnych etapach zawodów, w zależności od trasy, uczestnicy mieli do zdobycia fotołapki lub pieczątki, takie jak w klasycznych imprezach przeprawowych. W generalnej klasyfikacji liczyły się także zadania sprawnościowe i krajoznawcze. By poprawnie zakończyć zadanie, konieczna była współpraca całej załogi. Grupy musiały odnaleźć wszystkie fotopunkty, rozwiązać zadania i zagadki oraz sprostać wyzwaniu na czas – wypełnić lekkim ładunkiem przestrzeń bagażową D-Maxa (która powstała po zamontowaniu wysokiej zabudowy Road Ranger). Częścią zabawy było także odpowiadanie na pytania przygotowane przez specjalistów z Lotos Oil, szukanie miast przy pomocy współrzędnych oraz nawigacji Garmin, a nawet… rozpoznawanie typów żarówek samochodowych przy zadaniu Philipsa.
Pierwszego dnia, załogi obu poziomów spotkały się dopiero w Młynie Gąsiorowo, by wspólnie spożyć posiłek. Sobotnia rywalizacja zwieńczona została konkurencją na rynku w Pułtusku (najdłuższym w Europie). Każda z załóg musiała rozwiązać zagadki związane z miastem. Zadania wymagały nie lada hartu ducha, przygotowała je bowiem grupa Harcerzy z Winnicy. Nie było łatwo, ale uczestnicy poradzili sobie wyśmienicie! Wieczorem na zawodników czekała strefa relaksu w hotelu zorganizowana przez firmę Tissot.
Rywalizacja w Pułtusku
Drugiego dnia, rywalizacja również odbywała się w Pułtusku. Do jednego z najtrudniejszych zadań należała próba terenowa w stylu Cross Country – zorganizowana w miejscu, gdzie powstać ma Pułtusk Adventure Park. Na koniec, załogi musiały zmierzyć się z wyzwaniem wyznaczonym na off-roadowym torze w hotelu Nosselia. Każda z grup sprawdziła się znakomicie i wszyscy szczęśliwie dotarli do mety. Na podium trasy Turystyk znaleźli się kolejno:
- I miejsce załoga nr. 118 kapitan załogi Jarosław Rychter Jeep Cherokee XJ
- II miejsce załoga nr. 114 kapitan załogi Marcin Szwedzicki Nissan Partol GR Y61
- III miejsce załoga nr. 107 kapitan załogi Rafał Skowroński Jeep Wrangler
zaś na trasie Adventure zwyciężyli:
-
- I miejsce załoga nr. 209 kapitan załogi Robert Tondaś Jeep Wrangler Unlimited
- II miejsce załoga nr. 205 kapitan załogi Paweł Łosiak Jeep Wrangler Unlimited
- III miejsce załoga nr. 206 kapitan załogi Sławomir Trojan Jeep Wrangler Unlimited
Gratulujemy wszystkim załogom i życzymy powodzenia w kolejnych rywalizacjach!